Saturday 2 April 2011

Curry z soczewicy


Dzisiaj przepis na curry z czerwonej soczewicy, czesto nazywane dhal.
Lankijska nazwa tego dania to parippu.

Pol szklanki czerwonej soczewicy pluczemy ze dwa razy i zostawiamyw cieplej wodzie na jakis czas, u mnie to z reguly jest 15-20 minut, czasem dluzej.
W garczku/patelni w ktorym zamierzamy robic to danie rozgrzewamy olej, w goracy olej wrzucamy cebule pokrojona w cienkie piorka, jak zacznie sie fajnie przysmazac dorzucamy kilka gozdzikow, kilka skrawkow cynamonu, 2-3 ziarenka kardamonu, zabek albo dwa czosnku (rozgniecione lekko nozem), papryczke chilli i kilka swiezych lisci curry.
Mieszamy to razem, zmniejszamy ogien i przykrywamy na chwilke i zaraz dorzucamy kilka ziaren czarnej gorczycy (black mustard seeds) i przykrywamy koniecznie bo beda strzelac. Jak juz wszystko fajnie jest razem przyprazone, wrzucamy odsaczana soczewice i dodajemy pol lyzeczki kurkumy. Wszystko razem mieszamy chwilke. Calosc zalewamy mlekiem kokosowym. Na ta ilosc soczewicy uzywam nieco wiecej niz szklanke mleka kokosowego. Gotujemy na malym ogniu, co jakis czas mieszajac az do uzyskania pozadanej struktury soczewicy (jedni wola bardziej rozgotowana inni mniej), przy koncu gotowania oczywiscie solimy do smaku.

Smacznego!

9 comments:

  1. bardzo lubie ten przepis!!! I czesto gotuje soczewice w ten sposob, zreszta nauczylam sie dawac mleko kokosowe rowniez do "mojej" wersji dhaalu, czyli tej polnocno-indyjskiej:)u mnie jest dostepny jest kokos w saszetkach do rozrabiania:)ale dobre to mleko jest:)kiedys mowilas chyba, ze w puszkach lepiej nie kupowac, nie?

    ReplyDelete
  2. @ lusin, najlpesze jest mleko kokosowe w proszku marki nestle (robione na sri lance) albo wlasnie "creamed coconut" w saszetkach. ewnetualnie z puszki jesli jedynym skladnikiem jest kokos i woda, a niestety takie trudno dostac, wiekszosc zawiera chemikalia.
    pozdrawiam

    ReplyDelete
  3. Goździki, cynamon i mleko kokosowe do... soczewicy? Nigdy tak nie robiłam! Aż się głodna zrobiłam. Extra! Na 100 % zrobię, bo akurat mam nawet liście curry (mrożone..., ale jednak a świeże - tu można w ogóle zapomnieć, nikt nawet nie zna).

    ReplyDelete
  4. idę gotować, ale nie ma czerwonej soczewicy, użyję więc tej co mam, czyli zielonej.

    ReplyDelete
  5. @ Amisha, zielona musisz dluzej moczyc, w razie co sluze rada :)

    ReplyDelete
  6. brzmi apetycznie, choc nigdy jeszcze nie probowalam soczewicy z mlekiem kokosowym :) wyprobuje!

    ReplyDelete
  7. ...ja tez bardzo lubie ten przepis :)))
    Elsa

    ReplyDelete
  8. napewno wyprobuje , amoze byc proszek kokosowy ?

    ReplyDelete
  9. @ annu, moze byc mleko kokoswe z proszku, rozrob je z woda oczywiscie najpierw. ja uzywam najczesciej i najchetniej mleka kokosowego w proszku z firmy nestle/maggi. do nabycia w tesco.

    ReplyDelete